Kawa daje nam wszystko to, co najlepsze. Począwszy od bardzo prozaicznych rzeczy, a skończywszy na wręcz psychologicznym działaniu na nasz organizm. Gdyby nie kawa… No właśnie!
Kawowa wyliczanka
To, że kawa ma ogromny wpływ na nasze zdrowie psychiczne, wydaje się banalne. Rola, jaką pełni, jest jednak nie do przecenienia. Oprócz tego, że dodaje nam energii, ma swój udział w poprawie naszej pamięci, działa kojąco na nerwy oraz pobudza centralny układ nerwowy, a zatem może zapobiec depresji czy nawet… popełnieniu samobójstwa! Odpowiednia dawka kofeiny znacząco oddziałuje na nasze zachowanie i styl życia. Dzięki niej możemy cieszyć się nim mimo stosu dokumentów do wypełnienia, prac do napisania, zadań do zrobienia i innych frustrujących spraw, które sprawiają, że najchętniej wyrzucilibyśmy komputer przez okno, a sami położyli się i choć przez chwilę popatrzyli w sufit.
Ciche wołanie o pomoc
Każdy dzień to nowe wyzwania. Codziennie budzimy się, wybieramy do pracy, załatwiamy milion spraw, ponieważ jesteśmy niezastąpieni i WŁAŚNIE MY musimy coś sprawdzić, zaakceptować, podpisać, przekazać, oddać, odebrać… Od natłoku obowiązków (i nie tylko) eksploduje nam głowa, która sama ma dość zapamiętywania, zapominania czy kodowania. W takich sytuacjach – które każdy z nas zna z autopsji – kawa okazuje się najwierniejszą powierniczką, pocieszycielką zbolałych dusz i przyjaciółką-anielicą. Właśnie ona: ka-wa, ka-wu-sia, ka-wu-nia. Ta, która stawia na nogi, wybudza z letargu, przywraca chęć życia i nadzieję, że wszystko się ułoży, wszystko się da. Byle do piątku!
Jeśli kawa, to…
Jakakolwiek! Jedni uwielbiają kawę zbożową, inni oddaliby wszystko za filiżankę porządnej sypanej, jeszcze inni nie wyobrażają sobie życia bez rozpuszczalnej. A co wy na to, żeby zaoszczędzić czas i energię? Kawa pads wygląda zza rogu! Nie przejmujcie się, jeśli do tej pory nie wiedzieliście o jej istnieniu. Warto jednak poświęcić jej trochę czasu. Kawa w saszetkach to doskonały pomysł na to, aby zapewnić sobie wygodę i przyjemność. Spróbujcie, a nie pożałujecie. Mało tego… Wrócicie po więcej!