Wakacje z dzieckiem to nie lada wyzwanie. Trzeba spakować wiele rzeczy i pamiętać o dobrze zaopatrzonej apteczce. Nie mniej ważne jest zadbanie o odpowiednie miejsce pobytu. Chodzi o to, aby maluch nie nudził się, np. w razie niepogody. Hotelowe atrakcje i animacje dla najmłodszych są w takim przypadku szczególnie mile widziane. Okazuje się, że sprzymierzeńcem rodziców w planowaniu rodzinnego urlopu jest czas… poza tzw. wysokim sezonem. Dlaczego wakacje jesienią lub zimą to dobra opcja dla rodziny z małymi dziećmi? Podpowiadamy najważniejsze korzyści płynące z takiego rozwiązania.
Poza sezonem czeka na nas wiele ciekawych ofert, dedykowanych właśnie rodzinom z dziećmi
Gdy już tzw. sezon wysoki minie i gdy ostatni goście doceniający wczesnojesienne nadmorskie lub górskie klimaty opuszczą popularne kurorty, hotele i pensjonaty przygotowują naprawdę interesujące oferty dla tych, którzy chcą odpocząć zdecydowanie poza sezonem. Co zawierają owe propozycje? To m.in. ciekawe, poruszające i dostarczające wielu wyjątkowych wrażeń animacje dla dzieci nad morzem. Z pewnością warto zainteresować się takimi ofertami. Może bowiem okazać się, że nasze pociechy wezmą udział w niezapomnianej przygodzie, podczas gdy my znajdziemy w końcu czas na relaks i odpoczynek w hotelowej strefie SPA.
Jesień i zima przyciągają m.in. nad morze. To tutaj można skorzystać z naprawdę wyjątkowych ofert i spędzić rodzinny urlop w wyjątkowych okolicznościach – przyrody i obiektu hotelowego, który zapewnia rozrywkę dla najmłodszych i wszelkie udogodnienia, które na pewno docenią rodzice – wanienki do kąpieli maluchów, specjalne krzesełka w hotelowej restauracji, menu dedykowane najmłodszym (często niejadkom), czy pokoje wyposażone w łóżeczka dla dzieci.
Poza sezonem jest mniej tłoczno i spokojniej
Nasze pociechy bywają niestety przebodźcowane. To przede wszystkim efekt obecnych czasów. Nadmiar bodźców wywołuje ciągłe napięcie, które utrzymując się w dłuższej perspektywie niesie ze sobą negatywne konsekwencje dla zdrowia i rozwoju dziecka. Specjaliści rekomendują wypoczynek w warunkach, w których maluch będzie mógł odciąć się od wszystkiego, co w nadmiarze pobudza. Rozwiązaniem może być właśnie urlop poza sezonem, kiedy to plaże pustoszeją, znikają stragany z pamiątkami i budki z lodami. To idealny czas dla naszych pociech, aby się wyciszyć. Nie ma jednak obaw o nudę i marudzenie. Jeśli tylko zdecydujemy się na hotel oferujący wspomniane już wcześniej animacje dla dzieci nad morzem.
Urlop jesienią lub zima sprzyja odporności
Jesienne i zimowe spacery piaszczystą plażą to idealny moment, aby złapać więcej jodu, a tym samym odporności na infekcje, zwłaszcza górnych dróg oddechowych. W chłodniejsze, wietrzne dni nadmorskie powietrze działa na nasze drogi oddechowe jak kojący spray. Jeśli więc nasze pociechy sporo chorują, taka odskocznia od codzienności w formie pozasezonowego urlopu nad morzem będzie mieć naprawdę dobry wpływ na ich samopoczucie, zdrowie i odporność.
