Badania pokazują, że aż 50% dzieci cierpi na odparzenia pieluszkowe w ciągu pierwszych 12 miesięcy życia. Skóra dziecka poniżej 12 miesięcy nie jest jeszcze w pełni dojrzała, dlatego potrzebuje ekstra ochrony. PH skóry jest wyższe, stąd większa aktywność enzymów fekalnych. Skóra jest cieńsza, przez to bardziej narażona na zranienia. Absorpcja substancji jest wyższa, dlatego kluczowe jest bezpieczeństwo składników preparatów do pielęgnacji skóry. Nowa formuła maści ochronnej Bepanthen Baby Extra o działaniu antyenzymatycznym to jeszcze lepsza ochrona wrażliwej skóry dziecka.
box_i_tuba_Bep_EXTRA_100
„Na skórze dziecka początkowo pojawia się niewielkie zaczerwienienie. To początek pieluszkowego zapalenia skóry (PZS), zwanego potocznie „odparzeniem”. Po kilku dniach, a czasem już po kilku godzinach, zaczerwienienie okolicy podpieluszkowej może stać się nasilonym rumieniem. Zmieniona skóra robi się wtedy mocno czerwona, nadmiernie ucieplona i bolesna. Na zmianach rumieniowych pojawiają się sączące grudki i pęcherzyki. Pękające pęcherzyki tworzą nadżerki – żywe sączące się ranki. Dziecko cierpi” – podkreśla dr Marek Pleskot, pediatra z wieloletnim stażem.
Odczyn pH skory dziecka jest znacznie wyższy w pierwszych trzech miesiącach jego życia (5). Średnie pH powierzchni skóry dziecka maleje z prawie 6 podczas narodzin do 5.5 podczas pierwszych 4 tygodni życia, jest to poziom obserwowany u starszych dzieci oraz dorosłych. pH różni się w zależności od miejsca pomiaru. Kwaśne pH skóry dziecka jest ważne dla funkcji barierowej skóry.
Enzymy trawienne w organizmie dziecka spełniają bardzo ważną funkcję, rozkładając pokarm na mniejsze cząsteczki. Niestety, gdy niemowlę wraz kałem wydala je, enzymy zaczynają agresywnie działać na powierzchni skóry. Kał noworodka zawiera ureazy – enzymy rozkładające mocznik do amoniaku. Amoniak z moczu powoduje podniesienie pH skóry, co sprzyja nadkażeniom grzybiczym skóry i aktywacji innych drażniących enzymów kałowych.
Ograniczenie agresywnych skutków noszenia pieluszek zwłaszcza w ciągu pierwszych 12 miesięcy życia dziecka wymaga właściwej pielęgnacji skóry i stosowania odpowiednich maści ochronnych.
„Konieczne jest utrzymanie „szczelności” skóry aby unikać utraty wody oraz przenikania czynników szkodliwych. Natłuszczający krem ochronny musi mieć konsystencję umożliwiającą łatwe rozprowadzenie. Powinien uzupełniać niedobory skóry, utrzymać prawidłowe nawilżenie ale zarazem umożliwić jej „oddychanie”. Musi być bezpieczny, a więc dostosowany do wieku, gdyż stopień wchłaniania przez skórę u małego dziecka jest znacznie większy niż u dorosłego. Dobry krem ochronny powinien ułatwić utrzymanie fizjologicznego pH skóry i chronić ją przed agresywnym działaniem enzymów kałowych”. – dodaje dr Marek Pleskot.
Innowacyjna formuła maści ochronnej Bepanthen Baby Extra polega na działaniu antyenzymatycznym, czyli kontroli nad agresywnym działaniem enzymów. Jest to możliwe dzięki zawartej w maści witaminie B3, która zatrzymuje negatywny wpływ ureaz. Dodatkowo kwas cytrynowy przywraca naturalną kwasowość skóry. Powoduje to zmniejszenie ryzyka odparzeń pieluszkowych i przywrócenie naturalnego pH skóry.
Bepanthen Baby Extra nie zawiera tlenku cynku, który może zaburzać naturalną mikroflorę skóry. Produkt ma zdolności ochronne i wzmacnia bariery skóry. Wspomniana już witamina B3 stymuluje naturalną produkcję lipidów i wraz z prowitaminą B5 utrzymuje optymalny poziom nawilżenia skóry oraz wspiera procesy regeneracyjne. Lanolina, oliwa z oliwek i lipidy fizjologiczne nawilżają i tworzą na skórze oddychającą barierę ochronną. Naturalna oliwa z oliwek tworzy formułę zmniejszająca tarcie pieluszki o skórę.
Pół-okluzyjna maść buduje wygładzającą barierę skóry, która zapobiega utracie wody oraz zapewnia skórze oddychanie.
Bepanthen Baby Extra to produkt stworzony z myślą o potrzebach delikatnej skóry niemowląt i noworodków do stosowania dla EXTRA ochrony przy każdej zmianie pieluszki. Jest hipoalergiczny, nie zawiera barwników, substancji zapachowych, substancji antyseptycznych, konserwantów oraz potencjalnie szkodliwych składników. Testowany jest pod kontrolą pediatrów.
