Wielkimi krokami zbliża się dzień Twojego porodu. Ani się obejrzysz, a będziesz leżeć na sali porodowej i… będzie już po wszystkim – Twoje cudne dziecko będzie leżeć w Twoich ramionach. Nim to się jednak stanie, warto przyjrzeć się temu, co cię czeka! Pierwszy poród trwa średnio od 14 do 16 godzin, jednak pewnym pocieszeniem jest fakt, że kolejny trwa już o połowę krócej.
Sygnały, że dziecko tuż-tuż
Już na 10 dni przed porodem brzuch się obniża i następuje uczucie zmniejszenia obciążenia. Bywa, że przed samym porodem pojawia się wilczy apetyt. W ostatnich tygodniach ciąży waga się już nie zmienia, a niektórym kobietom nawet spada o kilogram bądź półtora. Ciało przed rozwiązaniem zaczyna się oczyszczać poprzez biegunki lub wymioty, mogą towarzyszyć temu bóle brzucha, które przypominają menstruacyjne.
W momencie, kiedy pojawiają się przepowiadające skurcze (nieregularne i bolesne, aczkolwiek pozbawione zmian w szyjce macicy), a z pochwy wypływa różowa wydzielina (plamienie), a następnie przejrzysta i wodnista, oznacza to, że dziecko jest w drodze.
Stadia porodu
Pierwszym etapem jest rozwarcie szyjki macicy i jej skrócenie się. W fazie wczesnej skurcze są rzadkie i mało bolesne, szyjka macicy rozwiera się na 3 lub 4 cm. Faza aktywna zaczyna się wtedy, kiedy skurcze są coraz częstsze i coraz bardziej bolesne, a rozwarcie sięga już 8 cm. Gdy osiągnie 10 cm, zaczyna się faza przejścia. Poród właściwy to proces, w którym główka dziecka przesuwa się wzdłuż rozciągniętej szyjki, a następnie wydostaje się na zewnątrz przez kanał rodny. U kobiety, która rodzi pierwszy raz, trwa on ok. 1 godz. 20 min., natomiast wieloródka urodzi dziecko nawet w pół godziny. Kiedy maluszek przyjdzie już na świat, czeka Cię ostatnie stadium – urodzenie łożyska (trwa to tylko 10 minut).
Rodzaje porodów
Najpopularniejszym i najczęstszym sposobem, w jaki dzieci przychodzą na świat, jest poród naturalny. W jego obrębie może nastąpić przodowanie pośladkowe, nóżkowe czy kolankowe. Oznacza to, że zamiast być obrócone główką w kierunku kanału rodnego dziecko ustawia się inaczej. Niesie to za sobą różnego rodzaju problemy i niedogodności, które mogą się skończyć porodem kleszczowym. Lekarz używa kleszczy w ostatecznych przypadkach, kiedy kobieta nie ma już siły przeć lub gdy ma wadę serca. Cesarskie cięcie stosowane jest w ostateczności lub gdy istnieją ku temu wskazania. Wiele kobiet wybiera je jako “lepszy” i mniej bolesny sposób na urodzenie dziecka. Niestety, wiele bólu i problemów następuje po narodzinach i na pewno nie ułatwiają ani nie umilają one pierwszych tygodni bycia rodzicem.
Techniki porodu
W dzisiejszych czasach istnieje prąd powrotu do natury – widzimy go w stylu odżywiania się, sposobie spędzania wolnego czasu, we wszelakich przejawach ekologii, a także w dziedzinie położnictwa. Poród w domu jest tego przykładem. W ostatnich latach w Polsce spopularyzowały się również: metoda Lamaze’a, która wprowadziła ojca na salę porodową czy sposoby relaksacji w formie kontroli oddychania. Frederick Leboyer w swojej książce “Narodziny bez przemocy” zwrócił uwagę na pomijanie komfortu dziecka w trakcie porodu. Skrytykował nieprzyjazny wygląd pokoju narodzin, zbyt jasne światło i zbyt niską temperaturę, a także mycie dzieci w wodzie od razu porodzie – dziś już się tego nie robi, ponieważ odkryto dobroczynne działanie mazi płodowej na skórę dziecka. Obecnie nie zabiera się również od razu noworodka od matki.
Gdy już przyjdzie na świat
Masa urodzeniowa noworodka powinna wynosić ponad 2500 g. Jeśli na skali Apgar (ocenia funkcje życiowe dziecka, takie jak: zabarwienie skóry, czynność serca czy zdolność do oddychania) dziecko otrzyma powyżej 7 punktów, możesz być spokojna. Jeżeli punktów jest mniej, maluszek wymaga pomocy specjalistów.
Teraz czeka Cię obserwowanie tego małego cudu i uczenia się bycia mamą. To będzie trudny czas, ale na pewno sobie poradzisz – jak miliardy kobiet przed tobą.
Więcej o tym, jak dbać o zdrowie swojego maleństwa, dowiesz się na stronie Centrum Medycyny Dziecięcej Medintel: http://medintel.com.pl/.
