W Polsce gwałtownie rośnie liczba osób, które mają trudność z poczęciem potomstwa. Z danych wynika, że problem niepłodności dotyczy już około 1,5 miliona par. W co trzecim przypadku problem leży po stronie mężczyzny. Wielu z nich nawet nie zdaje sobie sprawy, że codzienne nawyki, dieta, czy nawet niewłaściwe dobieranie bielizny ma wpływ na jakość nasienia. Co mężczyzna powinien zrobić, by wzmocnić własną płodność? Oto cztery podstawowe kroki.
Niepłodność u mężczyzn może mieć wiele różnych przyczyn. Dlatego też pary, u których starania o dziecko nie przynoszą efektów, powinny zwrócić szczególną uwagę na swój tryb życia. Zdrowi i pełni sił panowie często są przekonani, że ten problem ich nie dotyczy i dopiero w czasie starania się o potomstwo, dowiadują się, że stan ich nasienia nie jest w normie. Niestety wtedy może już być za późno. W ostatnich latach coraz bardziej szkodliwy wpływ na jakość spermy ma zanieczyszczenie środowiska, obecność chemii w żywności czy innych produktach, stres, brak odpoczynku czy pracoholizm. Jak więc nie dać sobie odebrać płodności?
Dieta dla przyszłego taty
Dieta i płodność to związek nierozerwalny. Jakość spożywanego pokarmu, ilość i w końcu sposób odżywiania się ma ogromne znaczenie dla płodności, zarówno jeśli chodzi o kobietę jak i o mężczyznę. Brak podstawowej wiedzy o produktach, które mogą nam pomóc i takich, które szkodzą, może mieć poważne skutki. Jeśli para planuje potomstwo, musi najpierw przyjrzeć się swojej diecie. Ten problem może być nie lada wyzwaniem dla facetów, bowiem nie każdy pan z tłustego boczku przerzuci się na szpinak i świeżo wyciskane soki. Jednak trzeba zdać sobie sprawę, że dosłownie każdy produkt wpływa na jakość męskiego nasienia. W takim razie co trzeba usunąć z talerza? Po pierwsze żywność wysoko przetworzoną. Im więcej chemii, sztucznych barwników, konserwantów czy tzw. tłuszczów trans (obecnych w chipsach, fast-foodach), tym mniejsza liczba plemników w spermie. Podobnie jest z cukrem, który również musi zostać ograniczony. Czego nie powinno zabraknąć w menu przyszłego taty? Cynk, selen, magnez, witaminy E i C to sprzymierzeńcy męskiego nasienia.
Cynk zapobiega obniżeniu testosteronu i przy tym sprzyja tworzeniu nowego nasienia. Dodatkowo reguluje żywotność plemników i chroni mężczyzn przez zaburzeniami potencji. Najlepszym źródłem cynku jest czerwone mięso, ryby, drób, zielone warzywa i produkty pełnoziarniste.
Selen ma ogromny wpływ na jakość nasienia. Jest odpowiedzialny za ruchliwość plemników, a tym samym ich możliwości dotarcia do komórki jajowej kobiety. Dodatkowo wzmaga produkcję testosteronu i zwiększa popęd seksualny. Najlepszym źródłem selenu jest czosnek, grzyby, pomidory i ryby morskie.
Magnez odgrywa ważną rolę w ponad 300 reakcjach enzymatycznych i w większości reakcji hormonalnych. W przypadku przyszłego taty dzienne zapotrzebowanie na magnez wynosi 330 mg. Najlepszym źródłem magnezu są produkty zbożowe, migdały, fasola, soja, kiełki, pestki dyni.
Witamina E, nazywana witaminą płodności, bierze udział w procesie produkcji spermy, a także wpływa na aktywność i długość życia plemników. Jej niedobór może prowadzić do problemów z płodnością. Najlepszym źródłem witaminy E są pełne ziarna zbóż, kiełki, migdały, orzechy włoskie i ziemne.
Witamina C to ważny przeciwutleniacz. Wpływa na nasienie, chroni DNA plemników przed uszkodzeniem przez wolne rodniki. Witaminę C znajdziemy w czarnej porzeczce, papryce, brukselce, kalafiorze, szpinaku, cytrusach i kapuście.
Suplementacja dla mężczyzny
Mężczyźni, w przeciwieństwie do kobiet, całkowicie ignorują lub zapominają o możliwościach, jakie daje wsparcie płynące z suplementacji. Stosowanie suplementu jest bezpieczne, a zawarte w nim składniki nie są uzależniające. W dzisiejszych czasach żywność jest bardzo przetworzona i nafaszerowana sztucznymi dodatkami. W produktach spożywczych znajdujemy coraz mniej niezbędnych mikroelementów.Dlatego tak ważne jest, aby wesprzeć codzienną dietę odpowiednim suplementem diety.
Idealnym rozwiązaniem dla mężczyzn może być Parenton – oparty na naturalnych składnikach wspomagających proces spermatogenezy. Dzięki temu szansa na zapłodnienie znacząco wzrasta. Jak działają jego składniki? Szparag goroniasty korzystnie wpływa na męską potencję i płodność. Maca pozwala zachować naturalną aktywność seksualną. Traganek błoniasty stymuluje ruchliwość plemników. Cynk pomaga w utrzymaniu prawidłowej płodności i funkcji rozrodczych. Kadzidłowiec ma pozytywny wpływ na męskie zdrowie seksualne. Szafran uprawny podnosi libido, wzmacnia erekcję i przyczynia się do zwiększenia produkcji spermy. Selen przyczynia się do właściwego przebiegu spermatogenezy. Suplement ten dostępny jest bez recepty i można go kupić w aptekach oraz przez Internet.
Sport a płodność
Wiele par w okresie starania się o dziecko, całkowicie rezygnuje z aktywności fizycznej takiej jak bieganie, jazda na rowerze czy gimnastyka. Obawiają się bowiem, że przegrzanie organizmu, zmęczenie, oraz duży wysiłek fizyczny źle wpłynie na zagnieżdżenie się zarodka. A jak jest naprawdę? Z badań opublikowanych w ,,British Medical Journal” wynika, że aktywność fizyczna może wpływać na płodność. Badania wykazały, że mężczyźni, którzy ćwiczą około 12 godzin tygodniowo, mają aż o 73% więcej plemników niż ci, którzy wolą spędzać czas relaksując się. Sport skutecznie zwiększa wydolność organizmu, przeciwdziała miażdżycy, poprawia stan naczyń krwionośnych, a także utrzymuje odpowiednią wagę i cholesterol na dobrym poziomie. Wysiłek fizyczny zwalcza także otyłość, która może okazać się dużym problemem w czasie starań się o dziecko. Zbędne kilogramy prowadzą do problemów z potencją oraz zaburzają wytrysk. Otyli mężczyźni mają także obniżoną sprawność seksualną. Nadwaga może skutkować chorobami takimi, jak cukrzyca czy nadciśnienie tętnicze.
Aby przekonać się o tym, czy waga jest w normie, należy w prosty sposób obliczyć wskaźnik BMI. Dzielimy masę ciała (w kilogramach) przez wzrost podniesiony do kwadratu (w metrach).
Otrzymany wynik trzeba porównać ze schematem:
Niedowaga – BMI poniżej 18,5
Prawidłowa waga – BMI od 18,5 do 24,9
Nadwaga – BMI od 25 do 29,9
Otyłość I stopnia – BMI od 30 do 34,9
Otyłość II stopnia – BMI od 35 do 39,9
Otyłość III stopnia – BMI powyżej 40
Codzienne nawyki
Wiele z codziennych nawyków ma wpływ na stan męskiego nasienia. O większości z nich faceci w ogóle nie zdają sobie sprawy. Czego powinni unikać panowie, aby ich płodność nie pogorszyła się? Przede wszystkim nie wolno przegrzewać jąder, które odpowiednio funkcjonują w temperaturze ok. 4 st. C niższej od temperatury ciała. Z tej racji nie zaleca się noszenia obcisłych bokserek i spodni, które ciasno przylegają do ciała. Siedzący tryb życia, trzymanie laptopa na kolanach, długie kąpiele w gorącej wodzie – to wszystko ma ogromny wpływ na płodność. Duże znaczenie mają także używki – alkohol, papierosy i kawa bardzo źle wpływają na pracę jąder. Należy je ograniczyć, a najlepiej całkowicie wykluczyć. Bycie rodzicem jest warte każdego wysiłku, dlatego rezygnacja z palenia papierosów to najważniejszy krok dla przyszłego taty.
